Skoro już tutaj trafiłeś drogi internauto, to znaczy, że interesujesz się fotografią i jej magią. Ja nazywam się Mieczysław Falkowski i pasja, którą jest zapisywanie miejsc i ludzi w taki sposób, by po latach móc sięgnąć po te wspomnienia, zaczęła się jeszcze przed 10 rokiem mojego życia.
Wtedy to w podarunku otrzymałem aparat Smiena 8M i to z nim w ręku zaczęła się właśnie ta przygoda. Pośród strychowego kurzu, zorganizowałem sobie ciemnię, gdzie na materiałach firmy ORWO, zazwyczaj nocami wywoływałem czarno-białe zdjęcia. A rano… cóż, trzeba było iść do szkoły. To były dwa światy: ten realny i ten, w którym realność zapisywało się z odrobiną magii. Niby niewielka różnica a jednak nieporównywalna.